CHCESZ POMÓC TO KLIKNIJ NA FOTO I DOWIEDZ SIĘ WIECEJ
LUB CHOCIAŻ PRZECZYTAJ KRÓTKIE INFO
I POMYŚL JAKIE MASZ SZCZĘŚCIE!!!
Caritas Archidiecezji Gnieźnieńskiej zwraca się z apelem do wszystkich ludzi dobrego serca o udzielenie pomocy finansowej na leczenie Martyny Małeckiej ( ur. 28.06.2005 r.).
Wpłaty prosimy kierować na konto Caritas Archidiecezji Gnieźnieńskiej:
PKO BP O/Gniezno 26 102041150000910200500272 z dopiskiem ”DLA Martyny Małeckiej”
Pomóż
Nazywam się Wojtuś Trykowski urodziłem się 18 maja 2009 roku w Elblągu.Byłem bardzo wyczekiwanym dzieckiem.Moi rodzice bardzo mnie kochają mimo,że urodziłem się bardzo chory...Wykryto u mnie rzadką chorobę o nazwie Artrogrypoza.Do tego mam jeszcze problemy z przeponą.Czeka mnie wiele lat zmagań,walki i ćwiczeń bym mógł być taki sam jak moi rówieśnicy.Mimo mej choroby jestem najcudowniejszym dzieckiem dla swych rodziców.Mam jeszcze starszą siostrzyczkę Julię która bardzo mnie kocha i czeka kiedy zamieszkam z nią i z mamą i tatą.
Eliza ma 10 lat i choruje na Niemann-Pick syndrom typ C. Jest to choroba genetyczna atakująca mózg. Mózg na skutek tej choroby wyłącza po kolei wszystkie procesy życiowe. Jej starszy brat, Michał, też miał tę samą chorobę. Najpierw przestał chodzić, mówić, przełykać, pojawiły się problemy z oddychaniem i ostatecznie .... . Zmarł w wieku 14 lat. U Elizki obserwujemy problemy z chodzeniem, drżeniem rączek, problemy z mową. Pojawiły się napady padaczkowe. Nie jest jeszcze tak źle, ale teraz jest ostateczny moment by podjąć skuteczne leczenie. Niestety są jednak problemy. Jedyny lek, Zavesca (Miglustat), został w styczniu 2009 r. zarejestrowany przez Komisję Europejską, ale nie jest jeszcze refundowany przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Obecna cena lekarstwa wynosi około 44 600,00 zł za jedno opakowanie (wystarcza ono na 42 dni). Eliza wymaga także rehabilitacji, która pozwala jej być jak najdłużej samodzielną. Sami nie jesteśmy w stanie pokryć takich kosztów. Bardzo prosimy o wsparcie."
Jestem Jakub. Urodziłem się 24.03.2005 r. z ciężką wadą wrodzoną serca -HLHS- niedorozwojem lewej komory (oznacza to, że żyję tylko z jedną komorą serca). Przeszedłem dwie operacje- pierwszą gdy miałem tydzień, drugą w wieku siedmiu miesięcy. Niestety w kilka dni po drugiej operacji doszło u mnie do zatrzymania akcji serca i na skutek tego niedotlenienia mózgu. Od tego czasu cierpię na porażenie czterokończynowe ( nie chodzę, sam nie siedzę, nie przewracam się na boki, nie bawię się rączkami), nie mówię, ma padaczkę, głęboki niedosłuch obustronny ( noszę aparaty słuchowe), miałem również przez prawie dwa lata założoną rurkę tracheotomijną, przez którą oddychałem; mam także podwichnięte stawy biodrowe (czekam za ich operacją).